Boląca kość ogonowa – upadek, siedzenie, ciąża
Rzadko, kto z nas policzy, ile razy upadliśmy na kość ogonową. Czy też jak długo musieliśmy poczekać, aż minie ból. Tylko, jak to się dzieję, że to tak bardzo boli i dlaczego? Przybliżymy Wam dzisiaj, czym jest kość ogonowa, jakie są jej najczęstsze urazy oraz co robić, jeżeli stanie się z nią coś złego.
To nie wszystko, przecież nie raz zdarzy się, że kość ogonowa boli mimo braku upadku. Dlaczego? Rozwiążmy tę tajemnicę w tym artykule.
Podstawy – o kości ogonowej
Zacznijmy od podstaw, czyli od tego czym jest ta kość, gdzie leży i z czym się łączy. Przede wszystkim ma trójkątny kształt i składa się z od 3 do 5 kręgów. Część z nich zrasta się ze sobą tworząc zwartą strukturę. W jej miejscu standardowo u ssaków wykształca się ogon, natomiast u człowieka kość powstaje, ale się nie rozwija. Część naukowców uważa to za dowód ewolucji.
Kość ogonowa, czyli według nazwy medycznej – guziczna – jest ostatnim segmentem kręgosłupa i bezpośrednio łączy się z kością krzyżową, które z kolei buduje tylną ścianą miednicy. Połączeń u niej nie brakuje, ponieważ jest miejscem przyczepu więzadeł np. krzyżowo – guzicznego oraz mięśni np. guzicznego, czy też biodrowo – guzicznego.
Ból kości ogonowej od siedzenia i upadku
Powodem bólu może być bardzo wiele czynników. Zaczynając od tych najbardziej błahych – za długiego siedzenia na twardej powierzchni – kończąc na tych skomplikowanych, jak np. poród dziecka.
Najczęstszą sytuacją, od której zaczniemy są upadki na kość guziczną. Jako, że jest zakończeniem kolumny kręgosłupa to przewracając się do tyłu możemy doprowadzić do stłuczenia lub nawet złamania. Objawy są w obu przypadkach dość podobne – ból, tkliwość, obrzęk, problemy z poruszaniem i siedzeniem. Rozróżniamy je na podstawie tego, jak długo będą się utrzymywać i czy domowe sposoby złagodzą dolegliwości. Jeżeli zimne okłady, maści przeciwbólowe, czy też poduszka w kształcie donuta nie pomagają lepiej zgłosić się do lekarza.
Siedź prosto!
Jedną z funkcji kości ogonowej jest wspomaganie podczas siedzenia. Obciążenie nie powinno być całkowicie na niej, a raczej na guzach kulszowych. Jednak po paru godzinach siedzenia, nawet po kwadransie mamy już okrągłe plecy. Przez to również zmienia się pozycja miednicy i w końcu siedzimy na kości krzyżowej i guzicznej.
Obie nie przyzwyczajone takiego obciążenia w końcu zaczynają boleć. W razie wystąpienia takich dolegliwości warto pochylić się do przodu, zastosować ciepłe lub zimne okłady, czy też ostatecznie leki przeciwbólowe. Najlepiej utrzymywać prostą pozycję, ile tylko dacie radę!
Ból kości ogonowej u kobiet w ciąży i po porodzie
Ból kości guzicznej u kobiet może występować nawet 5 razy częściej. Źródłem tak znacznej różnicy mogą być dolegliwości, które kobietom mogą towarzyszyć właśnie podczas ciąży i/lub po porodzie. Dlaczego tak się dzieję?
Podczas ciąży macica wraz z rozwojem płodu rozciąga się, aż w końcu może zacząć w większym, bądź mniejszym stopniu uciskać kręgosłup. W tym również mięśnie i więzadła, które rozciągają się po całym dnie miednicy. Ciągłe zniekształcenie tych struktur, jak najbardziej może być winowajcą i dostarczać niemiłych doświadczeń.
Idąc dalej, do wyczekiwanego momentu porodu, gdy noworodek jest już duży i schodzi do kanału rodnego może doprowadzić do odgięcia kości guzicznej i tak, jak wcześniej wymieniliśmy do naciągnięcia więzadeł i mięśni. W skrajnych przypadkach dochodzi również do złamań.
Fizjoterapia uroginekologiczna
Ta wspaniała gałąź fizjoterapii świetnie sprawdza się w przypadku problemów dna miednicy, a kość ogonowa właśnie w tych rejonach się znajduje. Jeżeli dojdzie do poważnych problemów, czy to po upadku, za długim siedzeniu, a zwłaszcza po ciąży i porodzie należy umówić się takiego fizjoterapeuty.
Jego działania mogą być zbawcze w kwestii łagodzenia bólu i rozwiązania problemu, który wystąpił w danej okolicy. Mnoga ilość więzadeł oraz małych mięśni to domena wielu źródeł dolegliwości. Kto nie poradzi sobie w takiej sytuacji lepiej, niż fizjoterapeuta uroginekologiczny.
Nie należy zostawiać takiej wizyty na później, ponieważ im więcej czasu dany problem miał na rozwinięcie, tym dłużej może zająć jego rozwiązanie.